Po pół godzinie zielonooki melduje się pod domem mojego menadżera.
-Zmieniłaś lokum widzę-Bartman fuka, patrząc na Mirka, wychylającego się zza drzwi
-Nie chcę tutaj rozmawiać. Możemy pojechać do ciebie?-patrzę na niego błagalnie
-Wsiadaj-otwiera mi drzwi i ruszamy na Akacjową
-Asia jest w domu?-pytam po chwili
-Nie, u rodziców aż do ślubu-odpowiada spokojnie-co się dzieje?
-Dużo gadania-macham ręką i wyjmuję papierosa-mogę?
-Od kiedy ty palisz?-Zbyszek gromi mnie wzrokiem
-Od tygodnia-odpalam fajkę i zaciągam się
-Nie w samochodzie, ok?-Bartman otwiera okno i gestem wskazuje na to, abym pozbyła się "zadymiacza"
-Jak sobie życzysz..-wzdycham i wyrzucam fajkę. Kolejną odpalam, kiedy tylko dojeżdżamy pod kamienicę
-Chodź-Zbyszek ciągnie mnie za rękę na górę-kawy?
-Nie masz czegoś mocniejszego?-spoglądam na niego wymownie
-Drink czy tequila?-odpowiada spokojnie
-Obojętnie-macham ręką, a po chwili w mojej dłoni ląduje szklanka z procentami
-Co jest?-zaczyna brunet, kiedy widzi w jakim tempie znika zawartość mojego napoju
Opowiadam mu o spotkaniu z Lewandowskim, o tym co później mnie spotkało w Niemczech, o ciąży i o artykule, który znalazłam dziś w internecie.
-Dlaczego nie porozmawiasz z Michałem?-Zibi niemal krzyczy i patrzy na mnie z niedowierzaniem
-Bo mi nie wierzy-wzruszam ramionami-Poza tym nie chce ze mną gadać, już próbowałam...
-Paula tylko nie rycz-Bartman wzdycha na widok moich łez-Chodź do mnie..
-O właśnie.. Po prostu mnie przytul-szepczę przez łzy i ląduję w Zbyszkowych objęciach
Tkwimy tak przez długi czas, całkowicie opróżniając butelkę. W końcu idę do toalety, a kiedy wracam Zibi leży na kanapie, z rękami założonymi za głową. Opieram się o framugę drzwi i przyglądam mu się przez kilkanaście sekund
-Co?-siatkarz lekko otwiera powieki i patrzy na mnie pytająco
-Nic-wzruszam ramionami i nadal tkwię przy framudze, ze wzrokiem wbitym w Zbyszka
-Chodź do mnie-w końcu brunet siada na kanapie i klepie miejsce obok
-Nie mogę przestać o tym myśleć-szepczę i czuję jak drżą mi usta
-Pomogę ci zapomnieć-szepcze i powoli pokonuje odległość, która nas dzieli
-Zbyszek, ja nie wiem czy to w ogóle ma sens.. Nie powinniśmy.. Ja jestem sama, ale ty masz Asię..-unikam jego spojrzenia
-Kiedyś ci to nie przeszkadzało-wzruszam ramionami i ujmując moją twarz w dłonie, odwraca ją w swoją stronę
-Kocham Michała-szepczę łamiącym się głosem, a Zbyszek przywiera ustami do moich rozchylonych warg
Po chwili zielonooki opada na kanapę i kładzie mnie na sobie. Siatkarz jednym ruchem przerzuca mnie pod siebie, siadając okrakiem na moich biodrach i pozbywa się swojej koszulki. Dotykam jego umięśnionego torsu, wplątuję palce w jego srebrny łańcuszek i delikatnie, ale stanowczo, przyciągam go do siebie. Nasze języki spotykają się w mokrym i brutalnym tańcu. Po chwili jego głowa ląduje między moimi piersiami, a usta zostawiają wilgotny ślad na ich skórze. Unosi mnie do góry i sadza na oparciu kanapy. Szybko pozbywa się reszty naszej garderoby i zdecydowanym ruchem wdziera się do mojego wnętrza, wywołując u mnie coraz to głośniejsze jęki. Dziki, namiętny seks trwa do samego świtu.Kochamy się na kanapie, podłodze oraz w łóżku. Kiedy procenty wietrzeją z naszych głów, siadam na kołdrze i wciągam na siebie Zbyszkową koszulkę.
-Ja kocham Michała i jeśli mi się uda, będę z nim, nieodwracalnie zrywając układ z tobą-odzywam się wreszcie i przenoszę wzrok na siatkarza-a co z tobą i Asią?
-Nic-wzrusza ramionami i podpiera się na łokciach-jak zwykle nic..
-Mówiłeś, że na prawdę ją kochasz i dlatego bierzecie ślub
-Próbujesz mnie teraz ganić za to co zrobiłem?-uśmiecha się delikatnie
-Nie-zaprzeczam-tylko jak Michał by mnie nie zostawił, to nie byłoby mnie tu dzisiaj. W ogóle wszystko byłoby inaczej..
-Wiem, że bardzo go kochasz. Widzę to-Zbyszek przyciąga mnie do siebie i otula ramieniem
-Nigdy tak nie kochałam-przymykam piekące powieki
-Jeszcze nic nie jest stracone. Musisz z nim porozmawiać, zanim wyjedzie do Włoch-Bartman unosi mój podbródek i zmusza mnie, abym spojrzała mu w oczy
-Wiesz kiedy wyjeżdża?-pytam
-Za trzy dni-mówi spokojnie i gładzi moje włosy-a do tej pory możesz zostać u mnie..
-To chyba nie najlepszy pomysł-szepczę-widziałeś co się działo..
-Właśnie dlatego chcę żebyś została..-dotyka mojego policzka- Jak się zejdziecie z Miśkiem to pozostaną mi tylko wspomnienia po tobie, a tak... mogę się tobą jeszcze nacieszyć-uśmiecha się delikatnie i czule całuje mnie w czoło
-Aż tak źle ci z Asią?-patrzę na niego w skupieniu
-Nie-odpowiada, spoglądając mi prosto w oczy-Aż tak dobrze mi z tobą-kończy i całuje mnie namiętnie..
Co ten Zbyszek robi z kobietami. Paulina nie powinna mu ulegać. To nie fair wobec Miśka. Ale zielone oczy Zbyszka potrafią zauroczyc. Też bym uległa;d czekam na kolejny. Pozdrawiam Angel:)
OdpowiedzUsuńO w cholerę :O Sądziłam, że mu się oprze. Przecież... Jak Misiek się dowie... To mu to serce złamie ;( ALE JA GO POCIESZĘ! XD
OdpowiedzUsuńTak szczerze to nie rozumiem Pauliny. Niby kocha Michała a przespała się z jego najlepszym przyjacielem z którym zresztą wcześniej była w jakimś tam układzie. Zbyszek za niedługo zmienia stan cywilny, ale z Asią w sumie nie łączy go nic. To wszystko takie pogmatwane. Zbyszek robi z kobietami co chce, a one się nie mogą mu oprzeć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
kolejny rozdział pod tytułem: nie wiem co napisać bo tak mnie zaskoczyłaś :p w sumie tak pociągający jest Zibi, ale z drugiej to trochę za bardzo przerasta mój mały umysł i wiem, że ja bym tak nie zrobiła :D czekam na tą trudną rozmową z Miśkiem ^^
OdpowiedzUsuńZbyszek jest dziwny. Zamiast pomóc Paulinie jak najszybciej odzyskać Michała, to ten robi coś, czego nie powinien. Ma Asię, a zabawia się z modelką. Nigdy go nie ogarnę. :)
OdpowiedzUsuńpo raz kolejny wbiłąś mnie w łóżko. co w tej sytuacji napisać?
OdpowiedzUsuńże znowu nie rozumiem Bartmana i chyba nigdy nie dojdę o co mu tak na serio może chodzić. przecież ma Tyczkę, to po co mu jeszcze ona? z drugiej strony- z ukochaną przyjaciela to zwykłe chamstwo! Misku, Miśku ogarnij się i zrób wielki come back.
Pozdrawiam serdecznie ;*;*
Cóż, po Bartmanie mogłabym się tego już od początku spodziewać. Mam tylko nadzieję, że on nie liczy na to, że te kilka ponownych nocy cokolwiek zmienią w ich stosunkach. Paula ma Michała, on ma Asię i tak ma zostać. Swoją drogą, biedna tyczka, nawet nie wie, co się dzieje za jej plecami tuż przed ślubem. Trzymam kciuki, aby dziewczynie udało się odzyskać Kubiaka! :)
OdpowiedzUsuńA, i mam słabość do opisywanych przez ciebie scen erotycznych, kochana. :D
Buziaków sto ;***
Nie ogarniam ich. Kurcze jak go kocha to niech walczy, albo ostatecznie da sobie spokój a nie wplątuje się w chory układ. Bartman to już w ogóle przegina, przed swoim ślubem z ukochaną kumpla.. Mam tylko nadzieję, że nie będzie to miało wpływu na relacje dziewczyny z Michałem i w końcu uda im się pogodzić ;)
OdpowiedzUsuńno to ładnie.. tego sie nie spodziewałam;/ jak Bartman może pieprzyć dziewczyne(wiem że byłą ale może jeszcze da się to ułorzyc) swojego najlepszego przyjaciela? oby Pauli udało się odzyskac Michała.pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPaula chce odzyskać Miska bo Go kocha...w tym samym momencie idzie do łóżka z Jego przyjacielem. Nie ładnie, nie ładnie. Jak Misiek sie dowie to do reszty Ją znienawidzi skoro tak się zachował po obejrzeniu zdjęcia:/
OdpowiedzUsuńrozdział jak zawsze ciekawy i zaskakujący:)
pozdrawiam
http://niedostepni-dla-siebie.blogspot.com
Nie wierzę! Po Bartmanie bym się tego spodziewała, bo w końcu już wcześniej zdradzał Aśkę, ale Paula?! Tak kocha Michała? Jeszcze jej zachowanie rano, jakby nie widziałam w tym nic złego... Chociaż im kibicowałam to na miejscu Michała teraz bym jej nie wybaczyła... Nie dość, że wszystko przed nim zataiła to jeszcze zamiast mu to wyjaśnić znowu przespała się ze Zbyszkiem. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy rozdział na:
Usuńhttp://sparkle-in-the-eyes.blogspot.com/
oraz na:
http://i-do-not-know-what-i-want.blogspot.com/
Pozdrawiam :)
czy będę oryginalna jeżeli napiszę, że tego się nie spodziewałam? wkurza mnie Zbysław, bo po pierwsze miał Jej pomóc rozwiązać problem, po drugie za chwilę się żeni a obraca Paulę, po trzecie Paula jest dziewczyną (ok chwilowo nie jest) Jego przyjaciela? Może tylko ja tak uważam, ale tak się nie robi! Ja rozumiem, że Zbyszek ma w sobie coś co powoduje u kobiet utratę zdrowych zmysłów, ale bez przesady kurde! wg mnie Joanna popełnia błąd wychodząc za niego. A Misiek niech nie robi sobie jaj i pogada z Pauliną, bo przez jego idiotyczne fochy zbyt wiele złego się stało. pozdrawiam, Emouteillages ;*
OdpowiedzUsuńHej! Zapraszam na mojego nowego bloga z siatkarskimi opowiadaniami. Byłoby miło, jakbyś wyraziła swoją opinię :) www.volleyball-and-love.blog.pl
OdpowiedzUsuńPojawił się szósty rozdział na spalone-fotografie.blogspot.com, serdecznie zapraszam. :)
OdpowiedzUsuńNowe rozdziały na:
OdpowiedzUsuńhttp://i-do-not-know-what-i-want.blogspot.com/
http://sparkle-in-the-eyes.blogspot.com/
Pozdrawiam i zapraszam serdecznie ;)
hej:dopiero trafilam na tego bloga i chciala bym zaczac go czytac tylko ze nie moge trafic na wczesniej odcinki tylko jest od 24. Mogal bys podeslac link od poczatku.pozdrawiam
OdpowiedzUsuń